[S01E00] Nasz Upadek - Pilot

Dzień Zero. W różnych radiostacjach jak i serwisach z wiadomościami zaczęto mówić o podejrzanym wirusie, który rozprzestrzenia się po świecie. Wiele osób postanowiło wziąć sobie dzień wolny i pozostać w domu — tak dla bezpieczeństwa.

Wszystko w mieście zaczęło się od trupów, które przybyły z Denver. Pierwsze zawitały do restauracji Jo’s Diner, raniąc lokalnego kucharza i sprawiając, że jedna z kelnerek musiała zabrać go na izbę przyjęć...

https://open.spotify.com/embed/playlist/3JVAIqtXb12T6zUkJQqoib?utm_source=generator&theme=0

Niedługo potem pojawiła się tam Echo Puffin, która niedawno przybyła do miasteczka na wakacje, wyprzedzając swoich rodziców. By zabić czas, wybrała się do Jo’s Diner na śniadanie.

Niedługo po tym dołączył do niej Landon — syn właścicieli sławnego w miasteczku hotelu Breckenridge. Jego ojciec, Randall, również miał do niego dołączyć, jednak zaginął w akcji — zagadany ze swoim kolegą. Landona jednak niespecjalnie to obchodziło, ponieważ udało mu się zapoznać z Echo, która wydawała się dobrą partią. Chłopak rozpoczął operację: podryw.

Jego dobry kolega Jacob również się tam pojawił, poszukując swojej dziewczyny Jennifer, która jest tam kelnerką. Jej jednak nie było, a sama obsługa Jo’s Diner również była szczątkowa, co dawało do myślenia. Grupie nieco zjeżył się włos na głowie, gdy zauważyli resztki krwi w wiadrze z mopem niedaleko kuchni. Szybko przekonali jedyną kelnerkę w restauracji, by wyjawiła im prawdę co do tego, co tutaj zaszło. Wyglądało na to, że Jennifer wyszła, ponieważ musiała jechać do szpitala. Okoliczności tego jednak nie były wiadome — a przynajmniej kelnerka wolała zachować je dla siebie. W miasteczku zaczynały dziać się dziwne rzeczy i grupa wyruszyła, by poszukać Jennifer jak i Randalla Millera — ojca Landona.

W tym samym czasie, w hotelu Breckenridge, Rosa Miller oczekiwała Landona wraz z jego ojcem. Z uwagi na sytuację w kraju, spora część jej pracowników nie zjawiła się na swoje zmiany. Braki kadrowe z pewnością dawały się ciężarnej we znaki. Mimo to zapracowana kobieta przyjęła do pracy nową instruktorkę snowboardu, Reynę Darby — nazywaną “Ash”, jak i zakwaterowała przyjezdną biathlonistkę, Freyę Sørensen. Obie kobiety zdecydowały wybrać się na pocztę, by odebrać z niej paczkę dla Ash. Poza tym, Freya bardzo chciała zobaczyć miasteczko, w którym zdecydowała się spędzić trochę czasu, odpoczywając. Towarzystwa dotrzymywał im również pies należący do Ash, Powder.

W tamtym czasie doszło do wypadku cysterny, która zablokowała drogę wyjazdową od północy miasta jak i dojazd do szpitala. Kłęby czarnego dymu unosiły się w tamtym rejonie, sygnalizując niebezpieczeństwo. Karetki ze szpitala od razu pojechały w tamto miejsce, by udzielić pomocy rannym.

Do miasteczka przyjeżdża również zapracowana pani kierownik działu innowacji w ThermoFisher, Kathleen Robinson. W nadziei, że spędzi tutaj miłe chwile na urlopie, postanawia zarezerować sobie pokój w miasteczku, jednak problemy z samochodem sprawiają, że musi zatrzymać się na okolicznej stacji benzynowej. Tam spotyka ona Samanthę McWright, która napełniła swój bak benzyną, jednak nigdzie nie widać nikogo, kto mógłby przyjąć płatność za ową usługę. Sam jest mechanikiem wojskowym i przez ostatni czas sporo podróżowała po kraju. Sytuacja zmusza obie kobiety do dołączenia do napadu na stację. Oczywiście w celu pozostawienia pieniędzy na ladzie. Podczas opracowywania planu, zauważają one inną kobietę, która również próbuje włamać się na stacje — czyżby również potrzebowała z niej czegoś dla swojego samochodu? Z początku wygląda na to, jakby była po prostu zamknięta, mimo iż znaki na drzwiach sugerują coś innego.

Sytuacja jednak dość szybko eskaluje do sporych rozmiarów i wraz ze swoją nowo poznaną towarzyszką Lexie, trójka włamuje się do środka. Tam też spotykają zestresowanego i przerażonego partnera policyjnego Lexie, który bez ogródek strzela do nich z broni palnej. Czyżby wydarzenia w miasteczku odbiły aż tak wielkie piętno na młodym funkcjonariuszu? Co takiego widział, co sprawiło, że posunął się do takich czynów?

Szpital w Breckenridge - do którego zmierzali Landon, Echo i Jacob - przyjął rannego kucharza z Jo’s Diner. Wraz z nim przyszła sama Jennifer, przywożąc mężczyznę na tylnych siedzeniach swojego samochodu. Był on ewidentnie ugryziony przez kogoś i strzępy skóry zwisały z jego ręki. Na całe szczęście, dyżur w tamtym czasie pełnił Edward Larusso, który od razu zajął się pacjentem wraz ze swoim przyjacielem, Charliem. Dwójka lekarzy w kilka godzin uporała się z raną, jednak mężczyzna nie przestawał gorączkować.

Sytuacja w miasteczku zaczęła się dość dynamicznie zmieniać. Trup, który jakiś czas wcześniej zawitał w Jo’s Diner i spowodował masakrę, znalazł się teraz na poczcie. Obie kobiety musiały się z nim uporać, co zostało szybko zakończone przy użyciu noża do otwierania kopert. Spanikowany pracownik poczty poprosił je o pomoc w kwestii dotarcia do swojego domu. Był przerażony całą sytuacją i bał się przejść przez miasteczko samemu. Freya wraz z Ash zgodziły się na małą podwózkę w tamte rejony.

Po incydencie z trupem w rodzinnej chacie, Mona Campbell odebrała swojego młodszego brata JJa od sąsiadki. Wcześniej udało jej się spakować, przygotowując do dalszej drogi. Rodzeństwo udaje się samochodem w podróż, z początku zakładając, że do dziadków. Po drodze jednak młody dostrzega potencjalnych martwych, ale jego siostra nadal zestresowana wcześniejszymi wydarzeniami wydaje się wszystko wypierać. W samochodzie rozmawiają ze sobą, Mona pyta się, czy mogą na moment zajechać do hotelu Breckenridge, do którego koniec końców docierają, parkując samochód na przynależnym do niego parkingu. Mona chce porozmawiać z Landonem, swoim dobrym znajomym, którego niestety tam nie zastaje.

Podobnych informacji dowiaduje się również Reinharde, hakerka, która również zdecydowała się spędzić swój urlop w miasteczku i trafiła na naprawdę kiepski moment.